 |
Przenosiny!! PRZENIEŚLIŚMY SIĘ NA www.mojeforum.net/fearon !!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Estinex z Simirionu Gość
|
Wysłany: Czw 17:41, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Cieszę się, że spodobała Ci się ta ballada . A wam ? - zwraca się w stronę publiczności - Podobało się ? - pomruk zadowolenia przebiegł, niczym szczur, po sali - Więc czekam na jakieś datki dla biednego barda, bez dachu nad głową ... - zakończył smętnie . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gulp Gulxx Gość
|
Wysłany: Czw 17:48, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ork stoi przed drzwiami do karczmy poprawiając pas .
- To jak , Kluseczko , napijemy się co nieco ? Ale Ty stawiasz ... ostatnio wyżłopałaś tyle , że musiałem cię aż nosić - patrzy w wymaginowane oczęta harfy . Przejechał po strunach zatapiając się w czysty dźwięk - Ech , pijusie , tym razem ie wykłucaj się z karczmarzem , dobra ? - znów spogląda czule - twoje oczy nie potrafią kłamać ... - chrząknął lekko i niezdarnie otworzył drzwi . Na progu przywitał go blask światła i gwar miejscowych . Na zewnątrz było już ciemno , a tu dopiero zabawa co się rozkręcała . Przeleciał wzrokiem po dzikusach . Wrzasnął :
- Witajcie , mili moi ! Najsłynniejszy z Bardów , Gulp ! - idzie pozersko , raz co raz kłaniając się - Czy chcecie powieść o brzydkiej królewnie i złym paladynie ... czy jak to było - mówi sobie w duchu - a może piosnke , do usług , do usług - spogląda na podwyższenie , gdzie stoi scena . Oczy Gulpi się rozszerzyły i krzyknął - Estinex , przyjacielu , co ty tu porabiasz ? Znów zbałamuciłes jakąś szlachcianke i teraz się tu kryjesz , hmm ? - nie zważa na gapiów , którzy przyglądają się temu incydentowi - Ostatnio każdy z nas miał swoje sprawy , ale żeby ciebie tu spotkać ... niemożliwe ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Estinex z Simirionu Gość
|
Wysłany: Czw 17:52, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bard podbiega w kierunku swego przyjaciela . Jest radosny i bardzo zadowolony .
-Witaj Gulpie ! Jakże miło Cię tu widziec ! Czekaj no, napijemy się czegoś i pogaworzymy o starych dobrych czasach - odwraca się w stronę barmana i krzyczę - Barman ! Piwo dla mnie i przyjaciela ! Na koszt firmy ! - po czym ponownie zwraca się w kierunku orka - Wiesz jak to jest, sława ... Przed chwilą opowiedziałem im - kiwa głową w kierunku tłumu - balladę o nekromantach i paladynach . Kiedyś Ci ją opowiem, jest nawet dobra, ale trzebaby ją trochę ulepszyc ... A jak tam u Ciebie, stary wyjadaczu ? Jak tam z Kluseczką ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gulp Gulxx Gość
|
Wysłany: Czw 20:32, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ork , trzymając się blisko kufla , jakby miał zaraz ucieknąć rzekł :
Hoho , dobrze , że pytasz . - pociąga łyka skrzywia się stwierdzając , że to istna szczochy , nie piwo - z Kluseczką wszystko wporządku lecz ... - podsuwa głowe bliżej twojej głowy i zaczyna mówić szeptem - strasznie się rozpiła , chleje jak ostatni moczymorda - poweselając , klepie się po brzuchu - Ale co tam o niej , niedawno co tu przyjechałem . Niech zgadne , ile już zaliczyłeś w międzyczasie dziewek , hmm , przyznaj się , ty cfany sukinkocie - śmieje się gromko , a fałdy na brzuchu ruszają się jak olbrzymie Tsunami - idąc tu , wpadłem na nową piosnke , co ty na to ? - nie czekając na odpowiedź , przyciska do piersi harfe , trzymając ją poprzecznie i szarpie struny ( dosłownie ) :
"Co za łomot ? Co za tupot ? To orkowie !
Włosy jeżą się na głowie - to orkowie !
Oto banda co się zowie , na nasz widok każdy powie :
to orkowie , to orkowie !
Więc żegnajcie piękne damy , odchodzimy .
Więc żegnajcie piękne damy , aż do zimy .
Bo gdy wiosna w żyłach tętni , to orkowie bić się chętni ,
więc żegnajcie , aż do zimy " ...
Kończąc , wzniósł do góry podbrudek . Nikt nawet nie śmiał zaklaskać , ktoś nawet z oddali krzyknął " Odwal się " .
Gulp słyszał tylko siebie .
- Ostatnio cierpie na brak gotówki , masz może jakąś fuche , stary ? Ostateczni możemy popracować razem nad tekstem . - zadowolony , ściąga z głowy kapelusz i odkłada go na bok , z głowy zdejmuje malutką flaszeczke - Spróbuj tego , daje niezłego kopa . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Estinex z Simirionu Gość
|
Wysłany: Czw 22:39, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bard uśmiecha się i bierze flaszeczkę od przyjaciela .
-Z tymi dziewkami... wiesz jak to jest . Co noc inna panna - uśmiecha się w kierunku młodej, ładnej panienki roznoszącej piwo - Co do pieniędzy... trzebaby popytac, może coś się znajdzie ... - po chwili namysłu dodaje - Wiesz ? Ja też myślałem ostatnio nad tekstem piosenki ... To by było coś z Monsunem ... 'Idzie Monsun'... a może 'Podczas Monsunu' ? - zastanawia się przez chwilę drpiąc się w brodę - Hmm. Nie ważne . Tekst do omówienia . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gulp Gulxx Gość
|
Wysłany: Czw 23:59, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bierze się tetralnie zza podbródek , wznosząc głowe wysoko , jakby chciał zobaczyć dosłownie "palec Boży" . - Niezły pomysł ... "Przez ten Monsuuun' - "smakuje" słowa w ustach . Po chwili uśmiecha się do przyjaciela - Tak , to ma sens , mówie ci , w przyszłości będzie to sławne , powiadam - znów błądzi myślami daleko , dostaje flaszeczke , pociąga łyk i oddaje kolejke . Widać , że Gulpowi "nektar" daje do kopuły - Te , a co powiesz na "Hej chłopcy , ruszcie swoje tyłki ... B...L...O ... 27" - zwiesza głowe - Nie , nie ... słabe . No cóż , kasa sama nie przychodzi , tak sądze . Jakieś pomysły ? - omiata wzrokiem Estinexa . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Estinex z Simirionu Gość
|
Wysłany: Pią 9:19, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bard zamyśla się i obserwuje ludzi siedzących w tawernie . Przy małych, dębowych stolikach, na kszesełkach z trzema nogami siedząc najróżniejsze kreatury . Jest człowiek z trzema rękoma, kobieta z czterama... tymi no wiecie . 'Ludzie są bardzo dziwni' - myśli Estinex - 'Nie dziwota - sam nim jestem' .
-A co powiesz na 'Krzyk' ? Moglibyśmy coś tam z krzykiem albo ... - nagle triumfalnie wstale z krzesła - O ! Wiem ! To by szło tak 'U la la la Kocham Cię stworku, u la la la Mój mały potworku' . Co Ty na to ?
Ludzie odwracają się w stronę dwóch bardów, obdarzają ich dziwnym spojrzeniem i powracają do sączenia piwa . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Estinex z Simirionu Gość
|
Wysłany: Sob 16:52, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
<Wybaczcie, że post pod postem . Dopisuję sobie 2 regi z racji, że występuje tutaj i taka jest stawka za dzień . A już stuknął drugi dzień dzisiaj . > |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hitsugaya Mistrz Gry
Dołączył: 24 Gru 2005 Posty: 889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:33, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Hej, ty, Estinex! - woła karczmarz - Jeśli już ci się skończyły pomysły na nowe opowieści, to chyba możemy zerwać umowę o pracę, prawda? - Zakończył groźnym tonem, po czym wypił jednym łykiem cały kufel piwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Estinex z Simirionu Gość
|
Wysłany: Pią 16:46, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
<Nalezy mi się chyba 9 regów tak ? <; >
Urażony bard wstał i podszedł do sceny, która jak zwykle była pusta . Nikt nie odwarzył się grac tutaj i śpiewac . Muzycy ginęli tutaj marnie .
W lesie, daleko i głęboko
Nic nie było widac choc wytężyłbyś oko
Grupa dzielnych krasnoludów
Szła do pracy, w imię Wiosny Ludów
I kogo spotykają ?
Na elfy wpadają !
Wrzawa, krzyki, uhu hu hu !
Uciekaj zły duchu !
Krzyczą biedne elfy, szpicle nie małe
A krasnoludy, hop siup, za eflią chwytają pałę
I głową w drzewa ich rzucają
Małe szpicle pod gradem ciosów kucają
Do ucieczki się rzucają
Broń porzucają
I do domu z płaczem wracają
A krasnolud władcy i paniska
A z elfów zwykłe psiska*
*Stara piosenka Estinexa, przypisywana przez niego krasnoludom, by uniknąc kłopotów . <; |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|