Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vezyrion
Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 11:22, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
mag wszedł do karczmy aby przy umówionym stole czekać na krasnoluda, w karczmie panował charakterystyczny zaduch ,w powietrzu unosił się zapach spalonego tytoniu i rozlanego piwa, znalazwszy jeden z schludnych stolików usiadłem przy nim i zaczałem rozgladac się czy mój kompan nie nadchodzi w miedzyczsie słuchałem występów barda który spiewał o krasnoludach i elfach, piosenka była przyjemna dla ucha "gdyby był tutaj ten krasnolud napewno by sobie jej posłuchał" gdy bard skończył czekałem dalej na mojego kompana...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Thornar
Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Nie 14:05, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud wchodzi do karczmy gdzie miał się spotkać ze swoim przyjacielem gdy go ujrzał bardzo się ucieszył bo to znaczyło że przeżył. Podszedł do stolika przy którym siedział i powiedział:
-Witaj Vezyrionie narazie nie moge iść z tobą na pagórki ponieważ chcę się dowiedzieć co to za miecz ale gdy się dowiem to ci o nim opowiem i pójdziemy dalej.
Krasnolud uśmiechnął się i wyszedł z karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thornar dnia Nie 14:13, 19 Lut 2006, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
vezyrion
Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 14:11, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze, skoro masz jeszcze coś do załatiwenia odnosnie tego miecza to najlepiej idz do kowala on powinien go naprawic ale znając go bedzie chciał na tym zarobic... po czym krasnolud poszedł "no dobrze moge jeszcze poczekać nigdzie mi sie nie śpieszy" czekałem dalej w karczmie na jego powrót...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Thornar
Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Nie 14:13, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Thornar wraca do karczmy był szczęśliwy bo zastał tam swojego przyjaciela i powiedział:
-Witaj znowu okazało się że rozpoznanie przedmiotu jest za drogie
>10 regów mam 5< więc muszę zarobić aby się czegoś o nim dowiedzieć więc ruszajmy na pagórki!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
vezyrion
Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 14:21, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tak wiedz chodzmy ,ale gdzie na pagórkach nie ma nic ciekawaego i są antrile... moze poszlibysmy w góry?? przecież ty jesteś krasnoludem i masz " wyczucie skarbu w skałach" co ty na to ?? wspinaczka nie powinna sprawiac nam problemu tak więc wybieraj łaki czy góry ?? i czekał co powe krasnolud...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Thornar
Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Nie 14:50, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Thornar zrobił dziwną minę i powiedział:
-Czy w górach nie będą zbyt silne potwory dla nas? Wiesz nie chcę zginąć a sam będe musiał pokonać potwory.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
vezyrion
Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 15:09, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
to w takim razie idziemy na pagórki, zobzczymy czy jest tam jeszce coś ciekawego . w takim razie prowadz... rzekłem do krasnoluda po czym wyszliśmy z karczy aby kontynuować naszą przygode na zielonych pagórkach Crimlandu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
vezyrion
Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 18:37, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Po skończonej nauce,postanowiłem udać się do karczmy i tam czekac na mojego towazysza / ciekawe jak zareaguje na wieśc że w koncu nauczyłęm się jakiś czarów/
czekałem z niecierpliwościa na Thornara rozmyslajac po co udał sie do misata
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Thornar
Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Śro 18:11, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Thornar wkroczyłe do karczmy aby spotkać się ze swoim przyjacielem bardzo się ucieszył kiedy go zobaczył.Powiedział
-Witaj Vezyrionie! Kupiłem wędke może pójdziemy na Zatokę Vife i połowimy ja bym łowił a ty w tym czasie możesz pozwiedzać jaskinie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zaraki Kenpachi
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 586 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam to wiedzieć?! Lvl: 14
|
Wysłany: Sob 20:04, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Do knapy wchodzi Zaraki, jego buty wściekle tłuką o podłogę. Rozgląda się po całej kaczmie. Widzi, że na scenie stoją dwaj bardowie. Podchodzi do baru i mówi:
- Witam, cie barmanie. Może przydałby sie wam jaki kawalarz a? Bo widze, że tu tylko jakiejś nuty mozna posłuchać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|