Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex
Dołączył: 19 Lut 2006 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 16:53, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
<mogles cos napisac o mnie wiecej =]>
-Myśle, ze to Minotaur albo inne dziwo Natury. Jednak sprawdźmy to! Może czekają tam skarby o jakich nie śniliśmy.
Alex wypowiadając te słowa znów usłyszał przeraźliwy ryk, jednak zdawał się on być coraz bliżej.
-Wydaje mi się, że to się do nas zbliża. Nie traćmy czasu! Walczmy z tym czymś lub uciekajmy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mortor Moderator
Dołączył: 12 Sty 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 18:17, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-hmm... Witam... Idziemy... -Mortor zaczął iść w stronę Labiryntu... -zapowiada się ciekawie... a ja miałem ochote tu odpocząć... ech...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zaraki Kenpachi
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 586 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam to wiedzieć?! Lvl: 14
|
Wysłany: Wto 18:20, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
<Czyżby twój post nie był zbyt krótki,ale nie ważne>
Zarkai zaczął iść w stronę albiryntu gdy znów odezwał się ten przeszywający i mrożący krew w żyłach ryk. Teraz ryk był już naprawde bardzo głośny. Oznaczało to bowiem, że potwór jst już blisko. Minąłem pierwszy zakręt i ujrzałem pędzący na mni cień. Był ogormny. Po chwili poznałęm potwora. To był... (teraz mg napisze co zoabczyłem)[/b]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mortor Moderator
Dołączył: 12 Sty 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 18:35, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
pobiegłem za Zarakim i Moje zaskoczenie nie miało Końca... zobaczyłem Pęsdzącego wprost na Zarakiego potwora... zaraki nixc nie robił jakby był zaczarowany dlatego poleciałem na niego i popchnąłem go w następną uliczkę... Potwór przeleciał dalej... -zaraki obudź się!! -Mortor zaczoł trząść Zarakim -Co ci jest... A ty niezanjomy co stoisz jak nie jakiś Słup... pomóż!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hans1121 Mistrz Gry
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pakistan...;)
|
Wysłany: Wto 18:38, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
To był............jakiś przestraszony poszukiwacz przygód, który tak jak wy, najprawdopodobniej szukał skarbu....
-Słyszeliście ten ryk...??? Lepiej uciekajmy....!!!
Nieznajomy po tych słowach puscił się biegiem w jeden z korytarzy. W biegu rzucił jeszcze:
-Zwą mnie Jovi......
Jovi, dopiero teraz zauważył, co się działo w sali. Zobaczył, jak Mortor ratuje Zarakiego, oraz Demona stojącego na przeciwległym końcu korytarza. "Teraz sie zacznie" pomyślał........
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mortor Moderator
Dołączył: 12 Sty 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 22:25, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-co ty tu kurcze... nie ważne idziemy... -Mortor mówiąc to wstał wyjął miecz na wszelki wypadek i ruszył w środek labiryntu... widząc zdziwienie towarzyszy zapytał się -a wy nie idziecie? trzeba zabić tą bestie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zaraki Kenpachi
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 586 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam to wiedzieć?! Lvl: 14
|
Wysłany: Śro 7:38, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Ślepoto to jest demon! Stoi za TOBĄ! - krzyknął Zaraki i wyciągną swój topór. A biegnąc w strone demona podgrzał go ognistym mieczem, aby zadawał więkssze rany. W pewnym momencie demon stanął i dowrócił się. Zaraki stanął także. *To dopiero początek. Czyżby ten miecz kamień był od demonów?*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hans1121 Mistrz Gry
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pakistan...;)
|
Wysłany: Śro 8:28, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Demon pochylił się lekko, wydając przy tym głośny ryk <jak na filmach;)>, po czym ruszył w waszą stronę. Demon bardzo przypominał minotaura, i niewiele sie od niego różnił (a dokładnie tym się różnił, że nieco myśli i używa magii).............
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zaraki Kenpachi
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 586 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam to wiedzieć?! Lvl: 14
|
Wysłany: Śro 8:37, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy szarżował na Zarakiego ten zrobił unik w ostatniej chwili i wpadł na pewien pomysł. *Do tej pory skutkowało więc teraz może też* Zaraki odbił się od ściany i poleciał z ogromną szybkością za demonem. Po chwili ył już koło niego i zadał cios na bok demona swoim gorącym jonowym toporem. Krew popłynęła strużkiem, a pochwili Zaraki wylądował na ziemi i nadal stał w trzymając topór w pogotowiu. Demon upadł na ziemię. *Kur... on może sie wyleczyć. Zaraki biegł w stronę demona i zamierzył cios na głowę przeciwnika...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hans1121 Mistrz Gry
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pakistan...;)
|
Wysłany: Śro 8:54, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ten jednak niezwykle szybko uniknoł jego ciosu, po czym zaczą okrążać sale <lub komnate, jak kto woli>. Drugi raz z pewnością nie da się nabrać na sztuczkę Zarakiego.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|