 |
Przenosiny!! PRZENIEŚLIŚMY SIĘ NA www.mojeforum.net/fearon !!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jenova
Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:22, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
(sama mam prowadzić?)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hitsugaya Mistrz Gry
Dołączył: 24 Gru 2005 Posty: 889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:03, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jenova wciąż nie natrafiała na wyjście. Wilgotne ściany wydawały się wręcz emanować złością, jakby wiedziały, że w labiryncie jest nieproszony gość, którego Krasnoludy wcale się nie spodziewają. Wielka kropla wody spadła z mokrego sklepienia i trafiła Jenovę prosto w głowę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenova
Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:56, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jednak uparcie szła naprzód. "Przydałoby się trochę więcej światła" pomyślala. I nagle na obydwóch ścianach buchnęły oślepiające płomienie. Wszystkie pochodnie zapaliły się jasnopomarańczowym płomieniem. Nagle, w blasku pochodni Jenova zauważyla jakiś świecący się przedmiot kilkanaście kroków od niej. Podeszła, aby się mu przypatrzeć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hitsugaya Mistrz Gry
Dołączył: 24 Gru 2005 Posty: 889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:59, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Była to pochodnia, która najwidoczniej odpała z którejś ściany. Co było dziwne, pochodnia płonęła, mimo iż nikt nie zapalał jej od wielu lat, co można było sądzić bo zkorodowanym metalu. W ścianach otworzyły się małe dziury i na korytarz, w którym stała Jenova, wmaszerowało stado Antów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenova
Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:07, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Nieeee - jęknęła Jenova. No trudno, musiała jakoś stawić czoła przeciwnikowi. Wiadomo czym. Zerwała ze ściany kilka pochodni naraz wymachując nimi tak, żeby odstraszać napastników. Przez pewien czas jej się udawało, lecz wkrótce zaczęła słabnąć. Niektóre Anty zdołały przedrzeć się przez jej obronę. Jenova strzepnęła je szybko i zaczęła deptać. Nie widząc żadnego ratunku, skoczyła w sam środek Antów, depcząc je uporczywie. Jednocześnie ściągała ze ścian pochodnie, rzucając e w największe kłebowiska Antów. Choć była bardzo zmęczona, nie poddawała się, ponieważ wiedziała, że to oznaczałoby natychmiastową śmierć. Czekała na cud...
(miało być min. 4 linijki, to jest :D )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hitsugaya Mistrz Gry
Dołączył: 24 Gru 2005 Posty: 889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:11, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Anty cofały się przed światłem i ciepłem. Drepcząc wieloma nóżkami wycofały się do otworów w ścianach, które zamknęły się za nimi z przeraźliwym zgrzytem. Znów się zrobiło ciemno z powodu braku pochodni.
Jenova zyskuje:
Odporność +4
Psychika +2
(Dodaj do KArty Postaci)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenova
Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:15, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
UDzielam ostrzeżenia słownego. Za krótki post.
Administrator.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hans1121 Mistrz Gry
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pakistan...;)
|
Wysłany: Śro 21:30, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Podąrzając przez ciemne tunele, Jenova usłyszała przerażający ryk, a następnie głośne kroki, zbliżające się do niej. W końcu była w stanie odróżnić ten odgłos. Był to dzwięk kopyt, a cokolwiek co się do niej zbliżało, nie miało raczej dobrych zamiarów....Wydawało się potężne....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenova
Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:43, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Kopyta? W Podziemiach? Coś tu nie gra... - pomyślała Jenova. Postanowiła wyjść naprzeciw temu stworzeniu, jakiekolwiek by miało zamiary.Po dłuższej chwili nasłuchiwania ustaliła, że ten ktoś, albo to coś biegnie w jej kierunku. Nie miała najmniejszego zamiaru uciekać, więc przyczaiła się za najbliższym załomem skalnym, czekając na nieznane stworzenie. Powoli wyciągnęła sztylet, gotując się do zadania ciosu. Tętent kopyt był coraz glośniejszy.
(Admin, wredny jesteś. założe się, że jak na razie nie wszyscy się do tego stosują. zresztą tam nie było nawet co pisac)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hitsugaya Mistrz Gry
Dołączył: 24 Gru 2005 Posty: 889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:46, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zza zakrętu wybiegł Minotaur. Był wielki, ciemnobrązowy, z ogromnymi, masywnymi rogami i toporem w ogromnej ręce. Rozejrzał się czerwonymi oczyma po okolicy i zaczął węszyć chciwie.
Jenova, przykro mi, nie widzę nikogo kto się nie stosuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|