|
Przenosiny!! PRZENIEŚLIŚMY SIĘ NA www.mojeforum.net/fearon !!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ky Kiske
Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:13, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zjadam wiekszość owoców z drzewa i ruszam dalej. Znalazłem sie kolo równiny porośniętą bujną trawą i roślinnością. Rozglądam sie za czymś ciekawym, szkicuje co poniektóre rośliny, które ładnie wyglądały... nagle zauważyłem jakiś ruch... powoli przyblizyłem sie, by sprawdzić, co to.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavier
Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Śro 21:18, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Xavier z głupią miną schował miecz i tarczę. Usiadł pod drzewem i stwierdził, że właśnie zepsuł ziele, którym mógł opatrzyć swe skrzydło. Zaczął rozglądać się w poszukiwaniu innych ziół leczniczych, nie przeszkadzając stworzeniu w posiłku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hans1121 Mistrz Gry
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pakistan...;)
|
Wysłany: Śro 21:39, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ky Kiske: Zaciekawiony ruchem podeszłeś blizej, aby się temu przyjrzeć. Owy ruch okazał się jednak tylko małą myszką, poszukującą czegoś do zjedzenia...
Xavier:Wkrótce znalazłeś zioło, które natychmiast zastosowałeś. Oprócz zagojenia się rany miało ono wpływ na twoją psychikę, zamraczając troche umysł, co jednak szybko mineło. Kiedy potwór przestał jeść, w resztkach leżało małe zawiniątko....
-A więc mój pan przysyła mnie tu, abym zabił pewnego człekosmoka, imieniem Xavier. Ponieważ należysz do jego rasy, powinneś wiedzieć, gdzie on się znajduje....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavier
Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Śro 21:45, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Nim odpowiem na twoje pytania, najpierw Ty udziel mi kilku odpowiedzi, a mianowicie kim jest twój pan, i kim Ty jesteś? - pyta Xavier. - I czego chce twój pan od tego człekosmoka Xavera czy jak mu tam na imię?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ky Kiske
Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:53, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Słysze odgłos rozmowy... ide powoli i rozważnie, robią jak najmniej hałasu. W powietrzu wyczuwam zapach miesa... podszedłem bliżej, i zauważyłem jakiegos stwora gadającego z człekosmokiem. Postanowiłem przysłuchac sie tej rozmowie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hans1121 Mistrz Gry
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pakistan...;)
|
Wysłany: Czw 9:59, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Xavier:
-Mój pan jest istotą wywodzącą się z początków tego świata. Jest PANEM CIEMNOŚCI. Ja zaś jestem jednym z biesów, obdarowanym jednak przez mojego Pana niezwykłymi umiejętnościami.
Zwierz ukazując kły podszedł do Xaviera, ukazując nieznacznie swe kły...
-A więc wiesz, gdzie..(zwierz jakby prerwał w pół zdania, zaczą wąchać, po czym odwrócił się w jedną stronę). Wówczas to zobaczyłeś pewna osobę, która to was podsłuchiwała...
-Jest mój..
Warkną bies, po czym rzucił się z niezwykłą szybkością na nieznajomego...
Ky Kiske:
Podszedłeś bliżej, chcąc przysłuchać się ich rozmowie. Wychwyciłeś niewiele z tego, o czym tam mówili. W pewnym jednak momencie, zrozumiałeś, że bies cię wywęszył, po czym ruszył w twoją stronę (nie ma raczej dobrych zamiarów)...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavier
Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Czw 11:24, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Stój! - krzyknął Xavier.
Ale było już zapóźno. Bies rzucił się na człekosmnoka i rozpoczęła się walka.
Xavier skorzystał z okazji i podszedł do zawiniątka, leżącego nadal pod drzewem. Gdy był już bardzo blisko ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hans1121 Mistrz Gry
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pakistan...;)
|
Wysłany: Czw 12:20, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wzią owo zawiniątko i otworzył je. W środku znajdował się pergamin pokryty runami, niezrozumiałymi dla Xaviera, mało tego, plamy krwi zakrywały niektóre z runów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavier
Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Czw 13:06, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Xavier miał niejasne wrażenie, że te runy stanowią odpowiedź na jego pytanie:
Czego pan ciemności może chcieć ode mnie?
Targany mieszanymi uczuciami wrócił na swoje poprzednie miejsce i z boku oglądał walkę człekosmoka z bestią. Czuł się bezsilny, nie mógł się ruszyć. Wiedział, że powinien ratować swojego brata krwi. Jednak był sparaliżowany.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ky Kiske
Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:29, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przestraszony z lekka, ale ciagle przytomny, wzniosłem sie w góre i zapikowałem w celu odstraszenia bestii. Ta jednak unikneła mojego ciosu i zraniła mnie z bok. Wtedy przestałem sie bać. Wpadłem w szał i lecąc na niego z wielka prędkością (w szale bojowym) zaatakowałem go (reszta zależy od Mistrza Gry)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|